Wróciłem właśnie z pierwszego w tym roku, dalszego wyjazdu w Polskę. Wycieczka była niespodziewanie wiosenna, gdyż znalazłem się na Pomorzu Zachodnim, w momencie kiedy w przepychankach między zimą a wiosną, szala przechyliła się właśnie na stronę wiosny. Odwiedziłem kilka miejscowości powiatu goleniowskiego i fragmenty puszczy goleniowskiej. Szczególne wrażenie wywarł na mnie właśnie Nowogard i wrażenie to okazało się na tyle silne, że postanowiłem powrócić do tego bloga, z myślą o spisywaniu co ciekawszych odbytych przeze mnie wędrówek poza Sudety. Zwykle zapoznaję się z historią odwiedzonych miejscowości i myślę że tutaj jest dobre miejsce na opracowanie wyników takiej własnej kwerendy historycznej. Służy to zarówno mi, jako zebranie różnych wygrzebanych informacji w całość, jak i - mam nadzieję - tym, którzy znajdą się w opisywanych przeze mnie okolicach i zapragną poświęcić nieco uwagi na ich bliższe poznanie. Zwykle staram się dodać coś od siebie, żeby opis nie był jedynie powtórzeniem rozproszonych w różnych źródłach informacji. Z racji mojej specjalizacji, będą to najczęściej ciekawostki przyrodnicze, choć zwracam też uwagę na wszelkie smaczki krajoznawcze, czyli na wszystko to, co składa się na „lice ziemi”. Jako że spisanie poniższych dziejów Nowogardu okazało się dłuższe niż myślałem, zdecydowałem się podzielić wpis o tym mieście na kilka części. Zatem ta niech będzie swego rodzaju zapoznaniem się z miastem i w ogóle ziemią nowogardzką, a następne wpisy przeznaczę na bliższe przyjrzenie się walorom krajoznawczym.
Historia miasta
Początek miastu dał gród, wzniesiony prawdopodobnie już u schyłku
epoki brązu, a we wczesnym średniowieczu używany przez Pomorzan, należących do
któregoś z tutejszych licznych plemion. Po raz pierwszy włączony przejściowo do
państwa Piastów krótko przed rokiem 1000, jednak plemiona pomorskie, niechętne
wobec nowej wiary chrześcijańskiej, uniezależniły się jeszcze na długie lata.
Dopiero w czasach Bolesława Krzywoustego i misji chrystianizacyjnej św. Ottona
z Bambergu (1124), konwersja Pomorza zakończyła się sukcesem. Powstały najpierw
liczne stacje misyjne, w których udzielano chrztu (prawdopodobnie taka istniała
również w Nowogardzie, a wkrótce później wzniesiono romański kościół), a w
końcu powołano nowe biskupstwo z siedzibą w Wolinie; po jego zniszczeniu w
czasie najazdów duńskich, zostało przeniesione do Kamienia Pomorskiego (1188).
Biskupstwo to podlegało bezpośrednio Rzymowi.
Nastąpił wówczas proces uniezależniania się biskupów od książąt
pomorskich, wiążący się z przejmowaniem dużych obszarów na Pomorzu. Okoliczne
ziemie wraz z grodem Nowogard zostały przekazane biskupowi kamieńskiemu
Hermanowi von Gleichen w roku 1268, przez księcia szczecińskiego Barnima I.
Dokument potwierdzający to nadanie jest najstarszym dokumentem
wymieniającym Nowogard jako gród. W 1274
Herman von Gleichen, w ramach planów kolonizacji terenów biskupstwa, opustoszałych po wojnach
polsko-duńskich, osadza w nowogardzkim grodzie swego
krewnego – Ottona I von Everstein (Eberstein) ze znamienitego rodu
hrabiowskiego. Nadaje mu również 6 wsi w okolicy (Miętno, Orzechowo, Glicko,
Sikorki, Wołowiec i Długołęka). Otton I von Everstein miał wśród wielu
znamienitych przodków również Piastów, gdyż był prawnuczkiem Ryksy Śląskiej,
córki Władysława Wygnańca. Stryj Ottona miał się posługiwać pieczęcią rycerską
z przedstawieniem połączonych herbów Piastów śląskich i Eversteinów.
Jedna z dwóch nowogardzkich chrzcielnic pochodzących z okresu początków biskupstwa kamieńskiego
Po przybyciu do Nowogardu, Otton I rozpoczął akcję kolonizacyjną,
ściągając na swą ziemię osadników niemieckich. Osada w sąsiedztwie grodu,
położona na przewężeniu między dwoma jeziorami, zaczęła szybko nabierać cech
miejskich. Centrum osady, wyznaczane dotąd przez romańską świątynię, zostało
przesunięte nieco na południowy wschód, gdzie wytyczono główny plac targowy, a
wokół niego wznosić zaczęły się domy kupców i rzemieślników. Spośród tej
ludności już w ostatniej dekadzie XIII w. mogła wykształcić się rada miejska,
zależna bezpośrednio, lub pośrednio (poprzez wójta) od hrabiego von Everstein,
który w miejscu grodu rozpoczął budowę zamku, jako swej siedziby. Siedzibą rady
miejskiej stał się gotycki ratusz, wybudowany na początku XIV w. na środku
placu targowego (rynku). Od początków XIV w. rozpoczęto także przebudowę
romańskiego kościoła na większy, gotycki (ukończony w 1334). Równocześnie
rozpoczęto wnoszenie murów miejskich, a ich budowa zakończyła się ok. 1360. Dzięki
tym zmianom, osada uzyskała prawa miejskie na prawie lubeckim, nadane 30
kwietnia 1309.
W miejscu dzisiejszego zakładu karnego znajdował się najpierw gród, który dał początek miastu, a następnie zamek jego właścicieli - rodu von Everstein.
Jeszcze w latach 70-tych XIV w. miasto, a zwłaszcza okoliczne wsie
ucierpiały w wyniku walk jakie prowadził sojusz Eversteinów z Borkami i Dewitzami
przeciwko Wedlom. Spory zakończyła ugoda zawarta w Nowogardzie w 1376.
Przez kolejne stulecia miasto nie rozwinęło się zbytnio i było
jednym z mniejszych ośrodków miejskich na Pomorzu. Eversteinowie przez cały
okres władania na tych ziemiach nie dopuścili do uniezależnienia się rady
miejskiej od ich zwierzchności. W 1467 nieznacznie rozszerzyli uprawnienia
mieszczan, przyznając im dwie trzecie dochodów z sądownictwa, prawo połowów na
jeziorach (tylko małymi sieciami), prawo do użytkowania trzciny i do określonej
ilości drewna z okolicznych lasów. Jeszcze w XVI w. hrabiowie von Everstein
mieli prawo do wyboru rady miejskiej i burmistrza, a także do nich należały
decyzje o przyjęciu do miasta obcych przybyszów i nadania im praw mieszkańców
miasta.
Mury miejskie Nowogardu, dziś zachowane w małym fragmencie, w swej długiej historii przebyły wiele wojen.
W roku 1559 wielki pożar trawi prawie całe miasto. Powolna, ale
sukcesywna odbudowa wprowadza miasto w okres rozwoju. Formują się pierwsze
organizacje cechowe, spośród których jednym z lepiej prosperujących miał być
cech pantoflarzy, wyrabiających drewniane chodaki. Poza nim istnieją jeszcze
cechy krawców, kowali, płócienników. Rozwój mieszczaństwa niesie ze sobą coraz silniejsze dążenia, skierowane na uniezależnienie
się od zwierzchnictwa Eversteinów, skutkiem czego są długoletnie spory, w
czasie których doszło m.in. do
uwięzienia burmistrza przez Albrechta von Eversteina. Porozumienie
wypracowane zostaje w 1626 roku, z korzyścią dla miasta, które od tej pory może
samo wybierać radę miejską i burmistrza. Niestety ten pomyślny dla Nowogardu
rozwój wydarzeń zostaje przerwany wojną trzydziestoletnią (1618-1648), która w
roku 1627 dotarła do miasta.
Pod koniec 1627 roku w Nowogardzie zakwaterowały się wojska
Albrechta von Wallensteina, w celu wzmocnienia Pomorza Zachodniego przed
spodziewanym atakiem Duńczyków sprzymierzonych ze Szwedami. Miasto ponosiło
straty nie tylko finansowe, związane z utrzymaniem garnizonu, ale również
materialne i duchowe – okupujące Nowogard wojska cesarskie dopuszczały się
rozbojów i terroru na mieszkańcach, a z winy żołnierzy wybuchł pożar, który
pochłonął blisko połowę budynków w mieście. W 1630 roku Nowogard zostaje
zdobyty przez Szwedów, którzy stacjonowali tu jeszcze w 1640 roku, kiedy to
kolejny wielki pożar zamienił w pożogę całe miasto. Jedynymi budynkami jakie
ocalały był kościół, probostwo i ewangelicka szkoła parafialna. Szwedzi zajęli
wówczas kościół, urządzając w nim swoją główną siedzibę. W czasie wojny miasto
dodatkowo dwukrotnie nawiedziła epidemia dżumy. Pod koniec działań wojennych
Nowogard jest prawie zupełnie wyludniony – ci z mieszkańców, którzy uniknęli
śmierci w wyniku pożarów, zarazy czy głodu opuścili miasto, chroniąc się w
pobliskich wsiach i powrócili dopiero po zawarciu pokoju w 1648.
Na mocy kończącego wojnę trzydziestoletnią pokoju westfalskiego
hrabstwo nowogardzkie wraz z całym biskupstwem kamieńskim i Pomorzem Tylnym
otrzymuje elektor Brandenburgii.
W 1663 umiera ostatni męski przedstawiciel rodu Eversteinów z
Nowogardu – Ludwig Christoph von Everstein. Hrabstwo przechodzi na ręce Ernesta Bogusława von Croy, byłego
biskupa kamieńskiego. Ten umiera w 1684, a cały majątek nowogardzki staje się
własnością elektorów brandenburskich.
U schyłku XVII w. miasto przeżywa jeszcze dwie duże tragedie. Pierwszą okazał się przemarsz wojsk szwedzkich, wkraczających do Brandenburgii w czasie wojny skańskiej w 1675, kiedy to żołnierze splądrowali miasto i spalili zamek Eversteinów. Drugim kataklizmem był pożar, który wybuchł 4 czerwca 1699, kiedy ogień w przeciągu trzech godzin strawił niemal całe miasto, oszczędzając jedynie kościół. Po tej katastrofie zabroniono w Nowogardzie krycia dachów słomą, nakazując stosowanie dachówki.
Od początku XVIII wieku, po raz kolejny
miasto zaczęło się rozwijać. Podstawą gospodarki było tu rolnictwo, poza tym
istniało chałupnicze tkactwo lniane, a rzemieślnicy skupiali się w różnych
cechach. Z tego czasu pochodzi ciekawa wzmianka kronikarska, mówiąca o tym, że
skarb państwa nagrodził premią finansową nowogardzkie bractwo strzeleckie
(utworzone jeszcze przez Ludwika III von Everstein w końcu XVI w.) za
oczyszczanie okolic Nowogardu z „wilków i innych szkodników”.
Ten okres wzrostu przerwała kolejna wojna,
zwana siedmioletnią, kiedy oddziały rosyjskie w czasie pochodu w głąb królestwa
pruskiego zajęły Nowogard w roku 1761. Niedługo potem prusacy zdołali odbić
miasto, jednak w toku walk spaleniu uległy przedmieścia, całkowicie znikła
wówczas część przedmieścia gryfickiego, położona bezpośrednio pod Bramą Gryficką.
Uszkodzeniu uległ również kościół.
Po wojnie siedmioletniej rozpoczyna się jeden z lepszych okresów
rozwoju miasta, powstaje urząd pocztowy, fabryka soli, garbarnia (która została jednak zamknięta
przez radę miasta w 1767, z powodu odprowadzania znacznej ilości ścieków do
okolicznych jezior, co skutkowało masowym wymieraniem ryb), manufaktura tkacka
Kameke z 11 krosnami tkackimi, zbudowano nową szkołę, udoskonalono przepisy
przeciwpożarowe. Miasto liczyło w tym czasie (lata 60-te) 147 domów
mieszkalnych i 726 osób, w 1782 było już 50 rzemieślników w 28 zawodach, a w
1798 wymieniono trzech kupców handlujących towarem zamorskim.
Początek XIX w. to znów czas wojen, tym razem napoleońskich, które
nie oszczędziły Nowogardu. Na początku roku 1807 przybywa tu korpus ochotniczy
pod dowództwem zyskującego błyskawiczną sławę pruskiego porucznika Ferdinanda
von Schill. Jako bazę dla swego oddziału partyzantów Schill wybiera opuszczony
nowogardzki zamek Eversteinów. Pod dowództwem porucznika Fabe naprawiano stare
umocnienia zamku. Tam też Schill odbył naradę wojenną, na której odebrał nominację królewską na
rotmistrza. Porucznik von Falkenhayn dowodził przydziałem kwater na terenie
miasta. Dnia 16 lutego oddziały
rotmistrza von Schilla zaatakowały oblegane przez wojska francuskie miasto
Stargard. Oblężenie zostało jednak odparte z łatwością, a Schill zmuszony był
do szybkiego odwrotu do Nowogardu. Jednak ze Stargardu wyruszył za nim pościg
wojsk generała Bonfantiego. 17 lutego, około godziny 14.00, 600 żołnierzy
francuskich stanęło pod Nowogardem, sforsowały Bramę Stargardzką i przedarły
się do miasta, gdzie zacięta walka trwała wiele godzin. W końcu wojska Schilla
musiały salwować się ucieczką do ufortyfikowanego zamku, jednak wielu prusaków
poległo, lub zostało odciętych od drogi ucieczki i wycofało się w stronę
Żabowa. Schill, wraz z niewielką liczbą żołnierzy, bronił się z zamku jeszcze
do 18 lutego, jednak w końcu zmuszony został do kapitulacji. Tuż przed poddaniem
twierdzy, jego oddziały wyrzuciły do otaczającego zamek jeziora jedną armatę
(podobno również worek z 1000 talarów). W ten sposób cesarskie wojska Napoleona
zdobywają Nowogard i czynią je miastem garnizonowym. Na czele garnizonu stał
włoski kapitan Sussini. Włoscy żołnierze rozpoczęli wówczas czteromiesięczne
beztroskie życie, korzystając bez oporów z dobrodziejstw miasta, wśród których
największym okazały się dla nich kobiety oraz uciechy w gospodzie „Złote
Winogrona”. Rachunki samego tylko kapitana Sussini, jakie przepuścił w tej
gospodzie opiewały na 888 talarów. Mimo spustoszenia kasy miejskiej, nie
wszyscy mieszkańcy Nowogardu byli niezadowoleni z pobytu Włochów. Zwłaszcza
kobiety zdawały się czerpać radość z wesołego towarzystwa południowców. Skory
do zabaw kapitan Sussini zaaranżował jedną z podmiejskich polanek na plac do
tańców, na którym wybudowano scenę dla orkiestry i ustawiono ławki. Jeden z
podporuczników, o nazwisku Marinetti, związał się z mieszczanką Fryderyką Koch,
a po zakończeniu wojny zabrał ją ze sobą na rodzinną Korsykę. Romans ten na
długie lata stał się ważkim tematem nowogardzkich plotkarek. Jeszcze w 1812,
kiedy powracające wojska francuskie, z fatalnej w skutkach kampanii rosyjskiej,
ciągnęły przez Pomorze, część żołnierzy zatrzymywała się w Nowogardzie, a
niektórzy z nich osiedlali się tu na stałe, biorąc za żony nowogardzkie
mieszczanki.
W 1808 roku Nowogard staje się siedzibą powiatu (od 1724 był
miastem powiatowym wraz z pobliską Dobrą).
W 1810 rozpoczęto przebudowę zniszczonego i opuszczonego od dawna zamku,
w celu jego adaptacji na więzienie. W ramach prac osuszono otaczające warownię
jezioro, wydobywając przy okazji armatę, zatopioną tam przez kapitulujące
wojska Schilla. Ustawiono ją na rynku, jako symbol pamięci po zmarłym niedawno
bohaterze narodowym i nazywano odtąd „Armatą Schilla”. Według innej wersji
mieli ją wydobyć z jeziora sami żołnierze Schilla w 1809, w czasie przemarszu w
kierunku Prus Wschodnich.
Po wojnach napoleońskich miasto dość szybko rozwijało się. Do
powiatu nowogardzkiego przyłączono w 1819 Goleniów i Maszewo. W 1822 zakończono
przebudowę zamku na więzienie. Rozwijające się miasto potrzebowało dla siebie
przestrzeni, dlatego stare, w wielu miejscach zniszczone mury obronne rozebrano
w roku 1825. W 1836 zrealizowano największą w owym czasie inwestycję, jaką była
budowa szpitala; w 1838 rozpoczęto użytkowanie dużej żwirowni miejskiej, a w
1842 rozpoczęła działalność miejska cegielnia, zlokalizowana w pobliżu
późniejszej kolonii Sieciechowo, na skraju lasu zwanego Małą Buczyną. Również w
1842 wzniesiono nowy budynek szkoły. W 1848 w mieście funkcjonował tartak, 2
młyny wodne, 4 wiatraki, 2 browary, 5 destylarni, drukarnia, która od 1850
drukowała lokalne pisemko "Wierny Pomorzak" (Der treue Pommmern) dwa
razy w tygodniu. Ponadto w mieście rozwija się liczne rzemiosło (najwięcej, bo
trzydziestu, było szewców). Pierwszy hotel w mieście zbudowano w 1849 (Roloffs
Hotel), znajdował się on w północno-wschodnim narożniku rynku, posiadał 14
pokoi gościnnych. W 1850 powstał gmach sądu okręgowego, zachowany do dziś. Również
w 1850 utworzono muzeum regionalne, które działało do II wojny światowej. W tym
czasie zaczęto też aranżować oblicze miasta zgodnie z modnymi trendami – w 1859
rozpoczęto zakładanie parku pomiędzy zachowanym fragmentem murów miejskich a
jeziorem. W 1866 roku powstała synagoga – w tym czasie Nowogard zamieszkiwało 103 Żydów.
Budynek dawnego sądu jest jednym z nielicznych obiektów na starówce, które zachowały się do dziś.
W 1881 rozpoczęto budowę linii kolejowej. Już w Nowy Rok 1882
otwarto odcinek łączący Dąbie z Płotami, a linia do Kołobrzegu ukończona
została i udostępniona również dla pociągów pasażerskich 25 maja 1882.
W 1895 stary gotycki ratusz, nadszarpnięty dawnymi wojnami nie
nadawał się już dłużej do użytku i zdecydowano o jego rozbiórce. W jego
miejsce, na środku rynku wzniesiono pomnik Otto von Bismarcka, obok którego
ustawiono dwie armaty, z których jedna była Armatą Schilla. Bismarck posiadał
honorowe obywatelstwo Nowogardu, jako że urodził się i dzieciństwo spędził w
odległym zaledwie o 7 kilometrów Konarzewie, a jeszcze jako młodzieniec poświęcał się pracy w majątku
ziemskim Bismarcków, który był największy w powiecie nowogardzkim.
Od drugiej połowy XIX w. wokół miasta powstawały zagrody rolnicze, a nawet cała osada rolnicza, zlokalizowana na północny wschód od miasta, która nazwana została Eberstein (dziś Wojcieszyn), od dawnych właścicieli Nowogardu. Jednocześnie, jeszcze pod koniec XIX w. w dolinkach okolicznych cieków rozpoczęto wydobycie torfu, który był wówczas głównym źródłem energii w mieście. Największe wydobycie tej kopaliny miało miejsce w dolinie Dobrzycy, na północ od miasta, gdzie specjalnie w tym celu powstał folwark Petermannshof. Z początkiem XX w. miasto zaczęło wprowadzać infrastrukturę turystyczną i rekreacyjną. Wzdłuż brzegu jeziora wytyczono promenadę, kąpieliska (łącznie 8 pomostów) i dom wypoczynkowy. W okresie tym wybudowano również gazownie i rozdzielnię elektryczną, oświetlono wiele ulic (od połowy XIX w. oświetlona była tylko główna ulica miasta). Powstaje nowy budynek poczty, usytuowany w rynku, rozwija się budownictwo mieszkaniowe (powstaje całe nowe osiedle nazywane Dobrą Nadzieją, położone na południe od dworca, przy nim lokowany jest nowy główny cmentarz miejski). W 1902 otwarto połączenie kolejowe między Nowogardem a Dobrą. Nowy ratusz, projektu miejscowego architekta Bergera, oddano do użytku w 1911. Wśród mieszkańców szczególną popularnością cieszyły się podziemia budynku, gdzie urządzono piwnicę piwną (w 1935 zamienioną przez nazistów na celę więzienną). W 1923 zbudowano szkołę średnią im. Bismarcka, a w 1924 nad brzegiem jeziora powstała restauracja i hotel „Fürst Bismarck”.
Nowy ratusz poświęcono i oddano do użytku w roku 1911
Z nadejściem kryzysu gospodarczego powiat nowogardzki opuszcza w
latach 30-tych 3200 osób. W roku 1930 Nowogard zamieszkiwało 6 977 osób.
Gdy władzę w Niemczech przejęli naziści, niepokoje zaczęły zaglądać ponownie do
miasta. Rozpoczęło się od bojkotu sklepów żydowskich w roku 1933. Żydzi zaczęli
opuszczać Nowogard, udając się do krajów zachodnich, wskutek czego w 1938 roku
zostały w mieście jedynie 3 rodziny żydowskie. Noc kryształowa skończyła się
tutaj podpaleniem i całkowitym zniszczeniem synagogi. Przed wybuchem wojny w
Nowogardzie mieszkało 8 148 osób.
Podczas II wojny światowej w mieście funkcjonował punkt rozdzielczy (Arbeitsamt) do selekcji dostarczonych z łapanek niewolników z terenów Mazowsza (głównie z Warszawy). Największy napływ niewolników miał tu miejsce w 1942. Punkt istniał do 1944. Na przełomie lutego i marca nastąpiła ofensywa rosyjska – Nowogard przygotowywał się do ewakuacji mieszkańców. W marcu Niemcy zdemontowali tor kolejowy między Nowogardem a Goleniowem. Pierwszego marca do miasta przybywają duże kolumny uciekinierów niemieckich z Prus Wschodnich i Pomorza Gdańskiego. Ludność, w tym pośpiesznie ewakuowani więźniowie zakładu karnego, kieruje się w stronę Goleniowa. 4 marca o godzinie 5 rano ogłoszono alarm, gdyż walki trwały już w niewielkiej odległości od miasta. Około 8 wyruszyły duże grupy uciekinierów. Po południu pod Nowogard dotarły wojska radzieckie generała Tielakowa i rozpoczęły się walki. Wieczorem dołączyły wojska 79 Korpusu Strzeleckiego generała Pieriewiortkina wraz z oddziałami piechoty Ludowego Wojska Polskiego i wówczas nastąpił decydujący atak. Nowogard został zdobyty w nocy, a kolejnego dnia oddziały SS podjęły próbę odbicia miasta. W czasie walk niemieckie działa przeciwpancerne niszczą siedem radzieckich czołgów, jednak w końcu Niemcy wycofują się w stronę Goleniowa, gdzie przez następne dni trwały jeszcze walki.
Wskutek tych walk lub późniejszej grabieży i palenia domów
przez sowietów, zniszczeniu uległo 70% miasta, całkowicie zburzone zostały 353
budynki mieszkalne, większość położna w granicach starego miasta, które
zamieniło się w stertę gruzu, nad którym górował nieznacznie uszkodzony
kościół. Radzieccy żołnierze ochrzcili zdobyte miasto mianem Nowyj Gorod, a
pierwsza polska nazwa brzmiała Nowogród Pomorski. Jeszcze w marcu Polacy
rozpoczynają organizowanie życia społecznego, jako pierwsi podjęli się tego Franciszek
Szpryngacz, Jan Frączak i Władysław
Kuczyński z żoną Władysławą. Komendant wojenny jeszcze w marcu mianował
pierwszego burmistrza polskiego. W kwietniu w mieście było blisko 70 Polaków,
którzy osiedli tu w drodze powrotnej z robót przymusowych w głębi Niemiec i 400
Niemców, stopniowo powracających do miasta. Do czerwca wciąż ginęli ludzie,
wskutek dywersyjnych działań Werwolfu,
jak i bandyckich napadów żołnierzy radzieckich. Ponurego klimatu zgliszcz
dopełniają ciała, co rusz wyrzucane przez wody jeziora i zwłoki ofiar
niemieckiej partyzantki, znajdowane na okolicznych drogach. Ewakuacja
niemieckiej ludności rozpoczęła się w sierpniu.
Polacy rozpoczynają odbudowę miasta i przywracanie jego
funkcji. W pamięci pozostał czyn Władysława Kuczyńskiego, który wraz z innymi
kolejarzami ustawił na torach przewróconą lokomotywę (27 sierpnia). Ona i parę wyremontowanych
blaszanych wagonów, stały się jedynym środkiem transportu, którym Władysław
Kuczyński przewoził repatriantów ze stacji Płoty do Nowogardu. Całą linię
kolejową do Dąbia przywrócono do użytku w październiku.
Rok 1946 to okres rozprawiania się w Nowogardzie z jedyną,
legalną jeszcze opozycją w postaci
Polskiego Stronnictwa Ludowego. Krytycznym punktem tego okresu było incydent,
w którym funkcjonariusz Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego zastrzelił
w biały dzień porucznika Wojska Polskiego Zbigniewa Urbańskiego. Po
sfałszowanych wynikach referendum z 30 czerwca 1946 utworzono Powiatową Radę
Narodową i w krótkim czasie rozprawiono się z wszelką legalną opozycją. Lokal
PSL w Nowogardzie został zdemolowany we wrześniu. Głos sprzeciwu wobec
komunistycznej władzy został uciszony.
Zagruzowane miasto zaczęto porządkować dopiero w
październiku 1956. Wówczas wywieziono z miasta resztki rozburzonych budynków,
jednocześnie przystępując do realizowania nowej zabudowy. Większość budynków
mieszkalnych powstała w latach 70-tych i 80-tych. Autorem projektu zabudowy
terenu starego miasta – placu wokół kościoła i dawnego rynku, był Tadeusz Baum.
Na obrzeżach miasta wzniesione zostały budynki dla pracowników PGR-ów. Za
czasów Gierka powstało też wiele budynków użyteczności publicznej (dom kultury,
biblioteka i inne), wzniesiono też pomnik "Bohaterom poległym w walce o
wolność prastarej ziemi słowiańskiej", upamiętniający zarówno walczących
pod Grunwaldem jak i pod Berlinem, wpisujący się w propagandę „Ziem Odzyskanych”.
Mimo jakkolwiek pozytywnych zmian, rola Nowogardu zaczęła maleć, przy wzrastającym znaczeniu Goleniowa, które już w 1954 zostało wyłączone z powiatu nowogardzkiego i stało się stolicą nowo utworzonego – goleniowskiego. Po zniesieniu powiatów w 1975, Nowogard stał się gminą o charakterze rolniczym, a ważniejsze urzędy zaczęto przenosić do Goleniowa.
Lata 70 to również smutny okres dla nielicznych pozostałych
w mieście zabytków, które od wojny nie były remontowane, być może wskutek
skojarzeń, jakie nasuwały z niemiecką przeszłością miasta. W ten sposób znikły
blisko 170-cioletnie domy ryglowe z ulic Kowalskiej, Luboszan i Czarnieckiego,
których 15% przetrwało wojnę, ale do dzisiaj ostał się tylko jeden. Rozebrano
też nieużywany staroluterański kościół, wzniesiony w 1904.
Upadek komunizmu wprowadził Nowogard w kolejną epokę, która
dzisiaj dopisuje kolejne akapity do trwającej już blisko 800 lat historii miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz